Wywiad z artystką Margaret Johnston
Margaret Johnston (27) to niezwykle utalentowana artystka. Mimo młodego wieku stworzyła już pokaźną kolekcję prac. Klientką Custtom jest od 2016 roku. Pytamy, dlaczego wybrała naszą firmę, jakie produkty zamawia najczęściej i co porusza ją jako artystkę.
Margaret, dziękujemy, że znalazłaś dla nas czas. Jak trafiłaś na naszą firmę?
"Maluję odkąd pamiętam. Skończyłam akurat duży obraz, nad którym długo pracowałam, i szukałam odskoczni… od malowania. Zaczęłam robić zdjęcia, a po świetnej fotografii z Brighton poszukałam w internecie firmy, w której mogłabym zamówić fotoobrazy na płótnie. Google skierował mnie do Was, a po lekturze znakomitych opinii złożyłam zamówienie – efekt był oszałamiający. Z czasem wpadłam na pomysł, by wydrukować zdjęcie na płótnie, a potem je zamalować. Teraz całkowicie się na tym skupiam. Kontrast między fotografią a malarstwem jest niesamowicie ciekawy."
“Nigdy nie widziałam fotoobrazu na płótnie, który byłby jednocześnie tak solidny i tak piękny”
Często widzimy artystów, którzy coś drukują, a potem malują na wydruku. Efekt jest wyjątkowy. Co przyciągnęło Cię do nas i dlaczego nadal jesteś naszą klientką?
"Przede wszystkim cena. Jest niska, a jednak udaje się to połączyć z Waszą jakością, która wciąż jest niezwykle wysoka. Nigdy nie widziałam fotoobrazu na płótnie tak solidnego i pięknego zarazem. Do tego kolory pozostają wierne – a to uwielbiam. W końcu mam z tego stworzyć dzieło sztuki, więc jakość jest kluczowa.
Gdy kupowałam piąty czy szósty fotoobraz, coś poszło nie tak z tuszami. Pojawiła się mała plamka. Prawie jej nie było widać, ale mnie to drażniło, więc zadzwoniłam. Od razu to rozwiązaliście i następnego dnia miałam już w domu nowy Fotoobraz na Płótnie. Zaskoczyło mnie, jak dobrze się tym zajęliście. Naprawdę poczułam się doceniona jako klientka."
Świetnie słyszeć tyle pozytywów. Czasem coś może pójść nie tak także u nas, ale wierzymy, że trzeba to szybko i właściwie naprawić – to część naszej obsługi. Opowiedz więcej o malowaniu na zdjęciach wydrukowanych na płótnie. Jak wygląda Twój proces?
"Skupiam się na zdjęciach natury i zamalowuję je farbami olejnymi. Chcę, by fragmenty fotografii wciąż były widoczne – daje to świetny efekt i poczucie głębi. Wasze płótno jest wzmocnione tekturą od tyłu, więc mogę nakładać dużo farby bez osłabiania podłoża. A tego oczywiście nie chcę. W zależności od rozmiaru obrazu i tematu maluję czasem przez kilka dni. Nie cały dzień – bywa, że godzinę, odkładam i wracam następnego dnia."
Komu sprzedajesz swoje obrazy?
"Kiedyś rozdawałam prace, bo trudno było mi je wyceniać. Teraz sprzedaję sztukę różnym klientom. Na przykład niedawno sprzedałam 9 prac do hotelu we Francji. Świetne zlecenie za – jak na mnie – uczciwą cenę."
Czy kupujesz w Custtom także inne produkty?
"Tak! Jeśli nie chcę malować na zdjęciach, często drukuję je na metalu HD. Fotoobraz na Metalu HD są zachwycające, a jakość – rewelacyjna. Są droższe, ale moim zdaniem warte ceny. Kilka tygodni temu zamówiłam też zdjęcie w ramce i również bardzo mi się spodobało. Chcę w najbliższym czasie częściej z tego korzystać."
Co Cię porusza jako artystkę i skąd czerpiesz inspirację?
"Inspiruje mnie natura – tam robię zdjęcia. To ona zawsze decyduje o kompozycji. Mogę zrobić ładną fotografię, ale sztuka, moim zdaniem, tkwi w samej naturze. Kompozycja i kolory wpływają na to, jak je maluję, ale zależy to też od nastroju. Często używam żywych barw, a kiedy nie jestem zbyt szczęśliwa, sięgam po dużo ciemnych odcieni – i paradoksalnie to właśnie te obrazy później podobają mi się najbardziej. Co ciekawe, poprawiają mi humor."
Hej! Jestem Tom, firmowy pies
W Custtom żyję jak w psim raju! Całe dnie chilluję, w przerwach chodzę na długie spacery, a koledzy często rzucają mi piłkę. Nieźle, co? Życie jest piękne! Lubię wszystkich, ale do takich klientów jak Ty mam szczególną słabość. Myślę, że moglibyśmy się zaprzyjaźnić. Wymienimy się adresami e-mail, żeby moi ludzie mogli od czasu do czasu wysłać Ci newsletter?
Nasze e-maile są wypchane świetnymi ofertami, praktycznymi poradami, ekscytującymi nowościami, a czasem nawet DARMOWYM produktem. Będę też zdawał relacje z moich przygód jako firmowy pies. Masz pytanie albo coś Ci chodzi po głowie? Daj znać, a dopilnuję, żeby mój zespół odpisał od razu. A jeśli nie… delikatnie uszczypnę ich w kostkę. Tylko troszeczkę. 🥰👍🏻
Pozdrawiam, Tom! 🐾